To ja - ta zła!
Patrzcie to ona!
Ta wyprana z uczuć
Z niej to i pięciu Salomonów
nic nie wyciśnie,
taka jest pusta!
Zobaczcie tylko, to ta!
Ta próźna! Ta materialistka!
Ta, co oddycha firmowym powietrzem,
bo pachnie perfumami Chanel...
Tak, to na pewno ona!
Ta z papierosem w ustach,
z promilem we krwi
i z freskiem na plecach!
To ja - ta zła!
Najtwardsza z twardych
glinianych ludzi
z twarzą przeoraną strumieniami łez,
ukrytą zawsze pod warstwą pudru...
autor
odbicie w lustrze
Dodano: 2007-12-14 14:57:13
Ten wiersz przeczytano 498 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Nie pozłota się liczy ale światło w nas, którego i
Tobie życzę dziękując za dojrzały i naprawdę udany
wiersz, mimo smutku...
odebrałam ten wiersz inaczej: to dla otoczenia jesteś
ta zła a tak naprawdę pod warstwą pudru i perfum
ukryta jest bardzo wrażliwa osoba z "twarzą przeoraną
strumieniami łez"
może jesteś Ty i" ta zła" którą w sobie zobaczyłaś
,gdy łzy zmyły na moment warstwy pudru-czyżby czas na
zmiany i przemyślenia -pozdrawiam i życzę powodzenia
(+)
a dlaczego akurat ta zła,takie czasy