to jest już koniec...
Chciałbym ci pomóc, ale nie wiem jak.
Chciałbym potrzymać twoją dłoń.
Pozwól mi proszę choćby ostatni raz.
Me łzy nie pomogą już,
Rzucasz mnie w otchłań wspomnień
Na zawsze i na wieki.
Wzrok Twój i usta
słodkie i namiętne,
Nie, nie zapomnę wiesz o tym
Choć bardzo bym tego chciał…
Życzę Ci aniołku ukochany,
Jesteś nim nadal w mym sercu,
Życzę Tobie powodzenia…
ale znać Cię już nie chce…nie
potrafię.
autor
Z głębi duszy
Dodano: 2008-11-21 17:43:18
Ten wiersz przeczytano 407 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Można wybaczyć wszystko, trudno jest zmazać
przeszłość... Jedną ręką.. drugą pisząc wiersz...
Podoba mi się. Na TAK
Rozstanie boli ale jest otwarciem na nowe może
piękniejsze dla Aniołka i to piękne gdy prawda
rozluźniła więzy Wiersz dobry w przesłaniu Na tak!
Dobrze napisany
Zbyt bolałoby gdybyś nadal znal ,patrzył i był zbyt
daleko?podoba mi się twój smutny wiersz.
rozstanie boli bardzo-smutny ten wiersz ale ważne, że
jest:)