To nic
To nic, że wszystko już było
To nic , że wczoraj poczułam miłość
To nic, że czasami krzyczę i walczę
I nic , że brakuje mi sił, może
wystarczy.
Przecież to nic, że już nie mówisz
"kocham"
I nic, że już nie patrzę Ci w oczy i nie
szlocham
To życie, tak czasem bywa
Że miłość gdzieś w pędzie szaleńczym sie
skrywa
Tylko tak szkoda, że życie ucieka
Każdego szarego dnia, szarego człowieka
Pospołu żyjemy a jakby osobno
Tak bardzo oddzielni a razem podobno
Czas goni , aż dech w piersiach zapiera
Iskra, ta co za młodu płonęła - umiera
To nic, że czas pisze się na Naszych
twarzach
I nic, że już żadne z nas się nie
rozmarza
To nic , że już o szczęściu nie mówię
nikomu
I nic, że wracam , a jednak nie wracam do
domu...
Komentarze (2)
zeczywiscie ciekawy wiersz ...czasem zycie sie tak
wlasnie ulozy tak wlasnie jak w wierszu przedstawiasz
...to nić,,,ciekawie napisany wiersz jako
pierwszy....bejowy....dobry..