To nic....jeszcze kiedyś!
To nic, że życie minęło zbyt szybko
proszę Cię, żyj, uwierz w nowe jutro.
I jeszcze kiedyś pójdziemy
na spacer po łące za domem,
wśród cichego śpiewu ptaków,
gdzie słońce będzie patronem.
To nic, że dziś boli bardziej,
uśmiechnij się, a ja tylko popatrze.
I jeszcze kiedyś wspomnimy te chwile,
znów się uśmiechniesz, ja uronie łezke,
która ukradkiem skapnie mi na rękę
i przeproszę Cię za każdą udrękę.
To nic, że straciłem nawet nadzieję,
to nic, że nadzieja się śmieje...
Komentarze (4)
po prostu brak slow na durny komentarz edyty,zazdrosc
zzera...a ty na codzien mowisz tak jak w wierszach
piszesz? glupie dogryzanie bo nie potrafi sie
zaakceptowac krytyki innych. Daje plus Albercie:)
Trudno pogodzić się ze smiercia kogos nam
bliskiego...ależyć z przeświadczeniem, że ona już za
progiem czeka i umiec zachowac pogode ducha to wielka
sztuka, wielkim tylko dana+
to miło ze będziesz pamiętał te chwile..pomimo że
nadziejaę już straciłeś;ładny wiersz
kolejny plus... niezly jestes nawet w te klocki!
podoba mi się