To nie sen.. to moja rzeczywistość
Za oknem deszcz..
Spada kropla po kropli
jedna , druga, dziesiata
kap... kap... kap... kap...
Myśli mieszają się..
Sercem mocniej bije
Łzy same z oczu płyną
kropla po kropli kapią na parapet
kap... kap... kap...
Usta krzyczą..
Wołają o pomoc
Smutek rozpływa sie razem z deszczem..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.