To nie tak miało być
Bejowo to taka piaskownica
myślałam że będzie fajna
ale już mnie nie zachwyca
dla mnie wiersze to jak kwiaty
lecz cóż...jest inaczej
są zadziory i język pyskaty.
.....................
smutno się zrobiło
autor
AnnaX
Dodano: 2013-03-05 09:00:01
Ten wiersz przeczytano 1887 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
A Bej jest rzeczywiście jak taka piaskownica, w której
siedzą same dzieci. Wystarczy że jedno dziecko uderzy
drugie łopatką, to inne musi mu oddać jeszcze
bardziej. Tak jak dzieci większa część w tej
piaskownicy czeka na cukierki.
AnnaX nie popełniła żadnego plagiatopodobnego
wykroczenia. Tytuł utworu Orszuli brzmiał "Bejowska
piaskownica", natomiast AnnaX napisała "Bejowo to taka
piaskownica". Nie widzę zatem tutaj znamion plagiatu.
No chyba, że słowo "piaskownica" jest opatentowanym
słowem. Pozdrawiam cieplutko ze słonecznego Gdańska
Jestem tu dopiero od miesiąca, musiałabym znac już
wszystkie wiersze i co kto napisał. Nie jest to
możliwe. Bej przyrównałam do piskownicy, bo tak jak
dzieci tu uczymi się pisać. Nie mam nic do pani
orszuli. Nie znam jej wierszy.
Zosiak - rozumiem. AnnaX - jeśli zapożyczyłaś to
określenie od pani orszuli to trzeba było zapytać o
pozwolenie i dać odnośnik co do pochodzenia tego
sformułowania.
gdzieś*
A czy ja użyłam tej nazwy jak tytuł? Nie wiem w czym
problem jest. Czy nikt nie może tutaj już użyć tych
słow do określenia miejsca?
szczerze nie mozna sie poddawać kazdy gdzie zaczynał i
nie było "różowo" wszedzie jest podobnie
a co nas nie zniszczy to wzmocni
pozdrawiam:)
ReedDżej, a ja mam alergię, bo moje wiersze były
systematycznie przerabiane.
I tu...zgadzam się z @orszulą.
"Bejowska
piaskownica" to Jej wiersz.
Pozdrawiam.
Nie wiem jak długo pani, Orszulo jest na Beju ale
określenie "bejowa piaskownica" funkjonowało tutaj już
gdzieś z pięć lat temu; w roku 2008. Skąd wiem? Bo
właśnie wtedy tutaj zaczynałam.
Tak to w życiu bywa, pragniemy
zbierać tylko najpiękniejsze kwiaty jednak trzeba być
też odporny na baty. Kiedy z ostrym piórem wszedłem na
antenę radiową " Forum" w obronie pokrzywdzonych,
przez 5 lat
zbierałem bicze, aż wyłączyli
mnie z głoszeniem prawdy.
Jako chłop z wioski zacząłem pisać wiersze banalne,
ale dzięki bejowiczom napisałem około 250 wierzy i
nadal piszę
jako małolat - (87 wiosen).
Więcej wiary w siebie i odwagi
w czynach. Pozdrawiam
Nie chodzi o patent, tylko o zwykłą ludzką życzliwość,
tu na Beju. Przepraszam, ale się z tobą nie
zgadzam.Wystarczyłoby znaleźć po prostu inne słowo,
np, bejowskie mrowisko, targ, tłum...
Przykro Anno, że chcesz odejść... Ja zawsze tu wracam,
mimo że jestem też na Poezji Polskiej i innych
wybitnych portalach. Tu zawsze było tak rodzinnie...
Szkoda, że odchodzisz. Pozdrawiam
orszula- Słów nieopatentowanych nikt nikomu nie
zabroni używać.Gdyby tak było, nie moglibysmy
powtarzać słów które ktoś kiedyś wypowiedział.
Żegnaj!!! Napisz chociaż do mnie czasem maila. Mówię
serio.