Z tobą być
W pustej szklance obraz się rysuje ,
bladość oczu nic nie emanuje.
Tęskonta zjada dzień powszedni ,
bez wzruszeń, bez słowa... samotna
połowa.
Brak mi ciebie w każdej sekundzie,
w każdym uderzeniu skrzydeł motyli.
Skrywasz się w oddali w ogrodzie tajemnic
i
nie wiem gdzie szukać mam twego serca bram
.
Otworzyć chcę choć jedną znich by ten
koszmar znikł,
poczuć chwile namiętności i jej smak, dać
Ci słońca blask.
Być z tobą w tobie płakć ze szczęscia i z
bólu troski,
odkrywać niebo i przepędzać czarne
chmury.
Tulić z miłości i w trudzie , rozweselać
serce
w życiowej rozterce.
Być zawsze tam gdzie ty w najgorsze dni
,
wiem że i tak będą one słodkie bo będziesz
Ty.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.