Tort Dulskiej
Zatapiam wzrok w Twoim spojrzeniu…
Boże! Co mnie podkusiło?!
Szukałam tam Twojej twarzy…
Twojej drugiej twarzy.
Bez ironii, pogardy,
Bez ostentacyjnego spokoju
Bez maski obojętności i chłodu
Nie! To nie do pomyślenia!
Szukałam szczerości za maską kakaowej
obłudy!
Kto by chciał nadgryźć taki tort?!
„Nadzieja gaśnie ostatnia”-
usłyszałam
W telewizji, po czym głodna położyłam się
spać.
Lampka zgasła…
...a ja jak głupia nadal mam płomyk nadziei ze jest w Tobie namiastka dobroci...
autor
Milena Sumińska
Dodano: 2006-04-22 00:36:31
Ten wiersz przeczytano 657 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.