tracheostomia (pod kościołem)
zgodnie z obietnicą złożoną w wiadomości "nagradzani bejowicze" wklejam cytowany wiersz w pełnej - poprawnej formie. Fraza "trzy po trzy" ,wersy obydwu modlitw i słowo "drobniak" jest pisane kursywą.
landszaft:
przed kościołem klęczy człowiek
i szeleści. łapie oddech. trzy po trzy
z gardła wysnuwa jak nitkę,
kamyki nawleka, albo: zdrowaś
Mario, zdrowaś.
dłoń sękata od laski,
czarna rękawiczka bez palców.
pruje się, nitki wyłażą, zaplątane
w pacierz jak w skołtuniony kłębek:
Bóg zapłać, Ojcze nasz, nie pozwól
zgubić wątku.
drobniak taki brudny od podszewki.
do schodów kolanami przyrósł,
kolanami pacierz podpiera.
za daszek czapkę trzyma. stary
sweter mechaci się, rozłazi, nitki
z niego wiszą,.
trzeba upleść pacierz,
zanim się zaczepi, postrzępi
o tę dziurę w krtani.
Łódź 10.02.2008
odp. czytelnikowi53 - "landszaft "- 1. pogard. «o obrazie mającym małą wartość artystyczną» 2. «dawniej obraz przedstawiający pejzaż» Słownik Języka Polskiego PWN. Pozdrawiam
Komentarze (10)
Gratulacje! Świetny wiersz, słowa poprzeplatane jak
pacierz. prawdziwy, ujmujący obraz - a nie żaden
"landszaft".
Zbyt wiele skromności :)))
Nie ma co dużo gadać(choć można by wiele...), wiersz
genialny.
Wiersz o nietuzinkowej formie. Interesujące metafory.
Każdy wers dokładnie dopracowany. Wiersz przykuwa
uwagę.
gratuluję wyników, oby tak dalej ku górze! Wiersze
cudowne, sam to wiesz najlepiej =)
...trzeba upleść pacierz, pisze autor wiersza, trzeba
zauważyć człowieka, któremu dziura w krtani przerywa
wydobycie głosu, a mimo wszystko nitki
uplecione trzymają się kapoty i wytarty grosik stanowi
dla niego wartość, Robercie - młodym okiem
uchwyciłeś obrazek podkościelny i w formie fotografii
nam tu przekazałeś, jak zawsze podziwiam.
o raju, ależ mnie zelektryzowaleś!! prawda prawdziwa-
pod co drugim kościołem.i nie tylko. A te wątki z
pacierzem - cudo !!
Robercie, gratuluje jeszcze raz nagrod, zaslugujesz na
nie w 100%, te jednak zobowiazuja nie tylko wobec
czytelnika, ale przede wszystkim wobec samego siebie.
Twoj dzisiejszy wiersz utrzymany jest w aktualnie
"modnym" stylu, jest odwazny i nowatorski, a to dobrze
ze szukasz nowych drog, do odwaznych swiat nalezy.
Poeta to ktoś, kto widzi więcej niż przeciętny zjadacz
chleba, mam inna wrażliwość. O myśli przewodniej
wiesza autor sam już wszystko powiedział i nie ma
sensu jeszcze raz tego powtarzać, mnie uderzyło w
wierszu coś innego- wielka wola życia głównego
bohatera wiersza, bez względu gdzie , bez względu jak
ale snuje nitkę trwania. Mam nadzieję, że pozostałe
wiersze też zagoszczą na beju.
hm Robert, czytam ten wiersz kolejny raz i smutek mnie
ogarnął, bo narysowałeś słowami bardzo
charakterystyczny obrazek. Chyba wszędzie można go
zobaczyć.... ale ile osób tak naprawdę zastanowiło się
nad tym co widzi? ba .... a ile osób spróbowało coś
zmienić w tym obrazie? Pozdrawiam i cieszę się, że
mogłam przeczytać ten wiersz ....
szary w niemieckim rzeczowniki pisze sie z DUZEJ
litery wiec Landschaft, Niemcy SZ nie znaja