Tradycjonalistka
Czekasz na mój znak, jak na rozkaz,
pozwolenie
Prosisz, przekupujesz- wymuszając!
Jestem głucha na twe słowa, czułe gesty i
pieprzenie
Nazbyt zgodny, nadwrażliwie mnie
kochając.
Narzucasz żałosną formę swej nicości
Ja samotnie
Dążę do doskonałości
Nie odwrotnie!
Wolę sama z sobą być
To ma wolność!
Gdy zniewolona zechcę żyć
Zmienię godność!
Komentarze (1)
Gratuluję odwagi...