Trochę ględzenia
"Trochę ględzenia".
08.07.2018r. niedziela 10:22:00
Dziś nie ładnie napiszę,
Dziś wam poględzę.
Jednak proszę niech nikt się nie obraża.
Pojawiają się piksele,
Pojawiają się pytania,
A ja być może sam dla siebie piszę.
To może retrospekcja przez mniejszą
aktywność
Wycina fakt, że jestem gwiazdą,
Gwiazdą li tylko wzajemności.
Ja ciągle mówię sobie
Nawet w środku nocy znajdź chwilę
I szlifuj ten diament.
Nie ważne, czy ktoś patrzy,
Czy ja piszę dla siebie,
Czy czytelniku dla Ciebie.
Gdy wbija się jakiś cierń
To wiem, że pewna kwintesencja
Mimo wszystko
Mimo różnic
Jest takim wrastaniem do nieba,
Gdzie bajeczne życie
Jest mi pisane.
Muszę kończyć, by jeszcze jedne poniżej
przemyślenia napisać, ale nie chcę być jak
ten wrzód, co nagle pęka.
Teraz ważne przemyślenia, które dały ten
tytuł.
Otóż jak wiecie zawsze was czytam i
odwiedzam.
Podczas wyjazdów robię wszystko nawet
jeżeli drogo by was odwiedzić i przeczytać.
W ostateczności przynajmniej zamieścić
kolejny wiersz lub jak kto woli tekst.
Podczas ostatniego wyjazdu nie dałem rady
nic poza publikacją.
Już nadrabiam zaległości i czytam wszystko
co wszyscy zamieścili. Po co to piszę, otóż
już dochodzę do setna mego ględzenia.
Otóż odkryłem, że Taśmy prawdy XXXIV i inne
podsłuchy, które miały wiele komentarzy i
głosów i pozytywny odbiór został usunięty.
Domyślam się, nie narzekam, ok. akceptuję,
dawno tekstów mi nie usuwano.
Kolejnego dnia zamieściłem Nierealne
studenckie rozmowy XIII, tam już wasza
aktywność znacznie spadła, kolejny Pałacyk
na wzgórzu jeszcze mniejsza popularność, z
kolei Krótko o czymś bardzo ważnym X-XVIII
jeszcze mniej. Dziś będzie pewnie jeszcze
mniej, może usuną mi ten tekst, a może się
mylę?
Wiecie dlaczego to piszę, bo myślę sobie,
albo ostatnio taka mizeria z moim pisaniem,
albo skoro mnie nie ma to i was nie ma.
Może skoro ja was nie odwiedzam kilka dni,
mimo, że zawsze nadrabiam to i was u mnie
nie ma. Czyli moja powiedzmy popularność
polega tylko na wzajemnej aktywności.
Przepraszam tych, którzy zawsze byli, im
bardzo dziękuję, że byli, a reszcie
dziękuję, dziękuję także, bo dało mi to do
myślenia. Ok. to kończę bzdety.
Wszystkim serdecznie dziękuję. Jeżeli cenzura nie usunie wiersza to bardzo dziękuję.
Komentarze (23)
Rozumiem i serdecznie pozdrawiam.
Za mysia-ko pozwolę dziś sobie.
Dobranoc AMOR-ku.
Sursum Corda!
Z opóźnieniem zajrzałem i dużo prawdy się doczytałem.
Och życie, życie nie zawsze jest takie o jakim
ludziska marzycie. Jednak wiele od nas zależy, jak ono
w naszym kierunku zęby szczerzy.
Pozdrawiam i plusa za całość, oczywiście stawiam :)
Fajnie się czyta i podoba się;)pozdrawiam cieplutko;)
Witaj, dawno mnie nie było na Beju,
lata przybywają i z nimi starcze choroby, które
zabierają czas na leczenia, no ale staram się
odwiedzać
przyjacieli twórców wierszy. Pozdrawiam
świetna ironia:) pozdrawiam
Hm:) Amorku:))Ja nawet nie liczę głosów:))i pewnie
ominęłam Cię:( za co przepraszam:(bywam częściej na
innych portalach:)ale staram się odwiedzić Wszystkich
Tych którzy tego chcą:)
Pozdrawiam***
Amorku ja jestem radziej na Beju, okres urlopów.
Pozdrawiam :)
Witaj AMORKU, zgadzam się z Tobą, , ale tak jak
powiedziała karmarg, nie zawsze jesteśmy na Beju,
jakiś wiersz ominiemy.
Pozdrawiam i nie smutaj się.:)
Amorku czy punkty maja znaczenie ... ktoś pisze ktoś
inny czyta...wiec się ciesz życiem jakie jest ...
dobra ironia jest w tym troszkę prawdy ale nie każdy
jest codziennie na beju - :-)
pozdrawiam:-)
Czas wakacji, więc siłą rzeczy wszyscy mniej siedzą na
portalu, Bej zapada w letnią drzemkę.
Pozdrawiam serdecznie :)
Też byłam ostatnio rzadko ma beju o poczutnosc mi
spadła, to normalne. Tyle, że ja piszę bardziej dla
siebie :)
Nie przejmuj się o pisz dalej :)
Miłego dnia Amorku :*)
☀
sezon urlopowy jest Amorze
ludzie wyjechali w góry
a może nad morze...
+ Pozdrawiam
P.S.
A'propos głędzenia;
pisząc tu i teraz, jednocześnie oglą dam film o
Hitlerze /pt.Upadek/
jakie to było panisko...