W trosce o zdrowie
Nie wiem na pewno, lecz zdaje mi się,
że epidemia grasuje w PiS-ie.
Czyżby cowida szczep jakiś nowy
niszczył narządy słuchu i mowy?
Brać dziennikarska po sejmie gania,
stawia ministrom ważne pytania,
w imieniu własnym i suwerena,
tylko reakcji, niestety, nie ma!
Ja pytam z troski o wasze zdrowie,
co się wam stało, panie, panowie?
Komentarze (7)
Ironia na piatke. +++
Plynnosc wiersza tez.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Epidemii to u nich bez liku.
Jak napisała Wiktoria, niektórzy nie pojmują, a innych
opanowała epidemia strachu, bo wiedzą, jak to wszystko
się skończy. Tym razem nacisk społeczny jest silny,
jak nigdy, by powyjaśniać wszystkie, delikatnie rzecz
ujmując, matactwa i ukarać winnych.
Dobry wiersz. Pozdrawiam.
Nic się nie stało, ze zdrowiem już wcześniej było
kiepsko. Trzeba się napić za zdrowie. Na zdrowie!
Pozdrawiam :)
W całości za Norbertem sobie pozwolę, pozdrawiam :)
Umiejętność przegrywania,
to naprawdę wielka sztuka.
Usłyszeli od nas - SPADAĆ,
trzeba po was - POODKURZAĆ.
Niestety jeszcze przez półtora roku będą podkładane
kłody pod nogi nowym rządzącym przez ich prezydenta.
Wytrzymaliśmy osiem lat, przetrzymamy i ten okres
czasu. Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
:}}} Epidemia ich dopadła już dawno i nie ma na to
lekarstwa. Na razie widać, że nie pojmują wyników
wyborów :}
Pozdrawiam
Strach pomyśleć, jakie skutki uboczne mogą być tej
epidemii? Co jeszcze musi się wydarzyć?
Pozdrawiam miło ;-)