troszkę tęczowej szarości
tracąc znów swój rozsądek
oddam się kochany
i zapomnę o czasoprzestrzeni
i o faktach faktycznych
że przecież nie zasługujesz
kolejny raz na ostatnią szansę
kiedyś na pewno nauczę się myśleć i o
sobie
i o własnych pragnieniach
o myślach i marzeniach
których z tobą nie spełnię
Kochany
oddaj mi swój rozsądek, proszę
przecież jestem już dorosła
i potrafię zadbać o własne ultimatum
tylko gdzieś zgubiłam chyba
te moje roztropne myśli
kolory nie są już tak kolorowe
bo znów się pojawiłeś
i widzę troszkę tęczowej szarości
minęły dwa miesiące i już nie ma, nie ma, nie ma
Komentarze (2)
Tęczowa szarość bardzo mi się podoba :) Pozdrawiam :)
A która miłość jest rozsądna Zazwyczaj jest ślepa i
głupia.