Trudno w szczęście uwierzyć
https://www.youtube.com/watch?v=jdePcPbH_d4
Pociągi świata- wszystkie opóźnione!
Zawsze się kocha, to co się utraci...
Nieważne teraz, w którą patrzę stronę,
Ciągle się czuję jak znoszone gacie.
Twoja obecność jak prześladowanie,
Z każdą więc chwilą narasta napięcie.
Już mnie znużyły samotne śniadania,
Jakbym oglądał wciąż to samo zdjęcie.
Nie mam cię w domu. W parku i na
mieście...
(Zawsze i wszędzie myśli jak psy gryzą),
Późno w noc oczy zamkną się nareszcie,
Choć grać do świtu będzie telewizor.
Porannym chłodem gaszę uśmiech nocy.
Spać się położą sowy... nietoperze...
Gdy przez przypadek spojrzę w twoje
oczy,
To tyle szczęścia, w które sam nie
wierzę.
Gregorek, 06.5.2021
Komentarze (8)
Mocno toksyczne rozwiązki też mają rację bytu.
Smutno po przeczytaniu się robi.
Pozdrawiam :)
Bo miłość wymaga obecności drugiej osoby.
:) z plusem
witaj
nie dla wszystkich ono istnieje
ja wierze
piękne słowa
serdeczności
Witaj ...piękny uczuciowy wiersz...pozdrawiam.
- zgrabnie - o meandrach zakochanego.
No pięknie, czyli można kochać też, to /tę czego /
kogo się nie utraciło:). Pozdrawiam
śliczności,
pozdrawiam.
Jak zwykle - wiersz.
Pozdrawiam.