trwam
całe moje ciało
jest dzisiaj ustami
które głośno krzyczą twe imię
serce burzy się
i ciągle noszę ten ciężar tęsknoty
gwiazdy nie świecą
i słońce dla mnie zgasło
noc okryła mą samotność płaszczem swej
czerni
teraz
dłuższa od najdłuższej każda chwila
oczekiwanie moje
przepełnione chłodem
milczysz z daleka
a czas
wydaję się byc nieskończenie długi
tylko moje łzy opadaja jak deszcz
niebieskie łzy z niebieskich oczu
trwam
pogrążona w pamięci twojego głosu
trwam
śpiewem milczenia
zabłąkana w sobie
tak samo nieobecna jak wczoraj
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.