Trzecia nad ranem
Jeszcze niebo nie pobladło
od jutrzenki złotych dłoni
nocnej lampki blade światło
po suficie ciemność goni
Gwiazdy chore na bezsenność
przeglądają się w jeziorze
księżyc przeciął snu nić srebrną
rozpętując myśli burzę
Bezskutecznie ulgi szukam
w białym chłodzie prześcieradła
w skroniach serce pulsem stuka
ręka w pustkę obok spadła
Czułość kipi aż w ramionach
w oczach wspomnień kadry piękne
jeszcze wczoraj w pierś wtulona
dziś daleko a ja ... tęsknię
Komentarze (10)
ojj tak pięknie tęsknisz ))))))
tęsknota i wzruszenie,
uniesienie i miłość
piękny rytmiczny i wzruszający wiersz:)
śliczna ta tęsknota, ubrana w piękne strofy:)
pozdrawiam czule, uśmiecham się do wiersza czyli do
Ciebie:)
ładnie i ciepło oddana tęsknota, dobrze się czyta
po prostu słodycz...pozdrawiam
Piękna taka miłość, co tak wielką tęsknotę wywołuje...
Bardzo mi się podoba ten wiersz!
Pięknie tęsknisz. Pozdrawiam ślicznie
Pieknie wyrażona tęsknota, w melodyjnym, ładnie
zrymowanym wierszu. Dobranoc.
najbardziej podobała mi się ta zwrotka:
"Gwiazdy chore na bezsenność
przeglądają się w jeziorze
księżyc przeciął snu nić srebrną
rozpętując myśli burzę"
ale wiersz też cały piękny :)