Trzej królowie
Kacper, Melchior i Baltazar,
Brzmiały ich imiona.
Cenne dary nieśli Panu,
Na własnych ramionach.
Betlejemska gwiazda drogę,
Prosto im znaczyła,
I choć droga trudną była,
Mędrców nie strudziła.
Odnaleźli starą szopę,
Daleko za miastem,
Którą gwiazda oświetliła,
Swoim jasnym blaskiem.
Najpierw pokłon Mu oddali,
W wielkim namaszczeniu,
Złoto, mirrę i kadzidło,
Zostawiwszy w cieniu.
Odnajdując Pana świata,
W ubogim posłaniu,
Heroldowi nie zdradzili,
Nic o tym mieszkaniu.
Ominęli pałac króla,
Bocznymi drogami,
Lecz wieść owa popłynęła,
Boskimi ścieżkami.
Komentarze (16)
Bardzo ładnie ujmujesz w wierszu trzech Króli,a powiem
szczerze że na czasie bo na jutro przyjdą do nas
właśnie z przedstawieniem tej królewskiej
szopki-zresztą jak prawie co roku,a to cieszy że ktoś
pośpiewa troszkę..imiona zawsze i tak zapominam,ale
resztę pamiętam..powodzenia