Trzy drzewa-
/ z cyklu podsłuchane opowieści /
Gdzieś za górami na końcu świata
na małej polanie trzy drzewa rosły
a każde miało jakieś marzenie
i chciało czym prędzej doczekać wiosny
Pierwsze z nich zostać ma piękną skrzynią
co mieści wszelkie bogactwo świata
drugie pragnęło być wielkim statkiem
pływać po morzach przez długie lata
Te trzecie chciało sięgnąć do nieba
by być najbliżej samego Boga
wtedy naprawdę będzie szczęśliwe
nie straszna mu zamieć i burzy trwoga
Rosły beztrosko tak sobie marząc
lecz niezbadane wyroki nieba
bo przyszli jacyś bezduszni drwale
i bez skrupułów ścięli trzy drzewa
Kiedy zabrano je do tartaku
o mało biedne się popłakały
bo ich marzenia o przeznaczeniu
po prostu zwykłą fikcją się stały
Z pierwszego zrobiono żłób do stajenki
z którego bydlątka sianko jadały
z drugiego człowiek zbudował łódkę
z tego trzeciego krzyż doskonały
W żłobie złożono dzieciątko małe
skarb to największy na całym świecie
bydlątka i ludzie mu się kłaniali
i pozdrawiali to małe dziecię
Łódka służyła dzielnym rybakom
podczas ich małych morskich podróży
na swym pokładzie miała człowieka
który uciszał sztormy i burze
Krzyż wykonany z trzeciego drzewa
został symbolem krwawej ofiary
na nim zawisło Zbawienie świata
by lud żałujący uniknął kary
Mijały miesiące lata i wieki
nim drzewa pojęły sens przeznaczenia
przecież tak służąc na chwałę Pana
spełniły swoje skryte marzenia
Komentarze (11)
Ciekawa opowieść . Marzenia warto mieć .
Reniu...uczysz słowem i ukazujesz prawde....
Ciekawa i mądra ta opowieść:)
Refleksyjny ,,uroczy wiersz,,pozrdawiam
serdecznie z daleka.
Ciekawa opowieśc o przeznaczeniu mysle ze nie tylko
drzew ale i nas samych.
Bardzo mądry,ładny w przekazie wiersz.
Wiara pomaga,żyje się lżej.Pozdrawiam.
Ot taka sobie bajeczka - jak mogłoby sie zdawać- a tu
proszę jaki głęboki sens i morał daleko płynący.Tak
jak w życiu , marzenia, marzenia wygórowane ambicjami-
potem korekta przez brutalne zycie- a na koniec wielka
sprawa....
Brawo!Wiersz znakomity.
sympatyczna opowieść o spełnieniu marzeń...podoba mi
się bardzo...pozdrawiam
Dajesz bardzo dzielnie wyraz swojej religijności,
tylko pozazdrościć.
mądry przekaz. pozdrawiam ciepło :)
Reniu skąd Ty czerpiesz takie pomysły na wiersz,jestem
pod wrażeniem,wiersz bardzo mądry i znowu
refleksyjny...