Trzy limeryki o ... kurach.
Kura czubatka w gminie Mrągowo,
miała od zawsze problemy z głową.
Rozdwojenie jaźni,
plus brak wyobraźni.
Często ma zwidy, że będzie sową.
Poślubił kogut we wsi Izbice,
młodziutką kurkę, jeszcze dziewicę.
Choć mówią, że dla jaj,
będzie miała z nim raj.
Tak bardzo lubił jej... jajecznicę.
Z kurnika kogut we wiosce Tury,
wygnał do chlewa dwie stare kury.
Bo w dzień na grzędzie spały,
a całą noc gdakały.
W dodatku były to same bzdury.
Komentarze (16)
Urok limeryków jest wieczny.
głos mój i szacun jest twój