Trzy limeryki nieprawdopodobne
Bezdusznik -baba dziada w Libuszy,
tak zwała szarpiąc często za uszy.
Dziad wnerwiony szalenie,
zrobił więc prześwietlenie.
Faktycznie: nie miał dziadyga duszy.
Badał raz lekarz chłopa ze Spały,
i ze zdziwienia wytrzeszczał gały.
-To nie jest przez choroby,
-lecz nie ma pan wątroby.
No cóż… nikt nie jest wszak doskonały.
Chwali się kumie baba z Podhala:
-będziemy mieli dzieci tra la la.
-i w dodatku bliźnięta.
dodaje uśmiechnięta:
-Jontka wypiszą dziś ze szpitala...
Komentarze (17)
wszystko może się zdarzyć, gdy uruchomimy wyobraźnię
;))+++
bardzo dziękuję za wszystkie komentarze
Super :))
Świetne:)
Ot i mamy nowy podgatunek
- limeryk prozdrowotny
uzdrawia szybciej niż szczypawka
bo śmiech to zdrowie - każdy to powie.
Trzeci najlepszy.
Tak nawiązując do tej wątroby
wiem że K.Kolberger miał nowotwory rozsiane po całym
organizmie,
wiele ich we fragmentarycznej postaci, powycinane, a
mimo tego żył wiele lat po operacjach i lecząc się nie
tylko tradycyjnie, ale i ziołami czy homeopatycznie, a
chyba najlepszym lekiem była jego praca, pod koniec
już nie aktorska, lecz reżyserska, niesamowity,
wspaniały człowiek, tak poza tym.
Dobrego dnia życzę i zdrowia, bo śmiech śmiechem, a
bez niego ani rusz...
drugi będzie mi leżał na wątrobie
1 i 2 ok
Super ! #xtak.. :)
Faktycznie nieprawdopodobne, pozdrawiam Maćku.
Wielkie dzięki za uśmiech radosny. Pozdrawiam
serdecznie. Życzę udanego i miłego dnia:)
3 X Tak:). Pozdrawiam
SWIETNE!!!
dziękuję za uśmiech
pozdrawiam Maćku
superowe, szczególnie pierwszy.
No rzeczywiście nieprawdopodobne.
Ale może można duszy nie mieć i wątroby? Nie wiem.