Trzy limeryki o piłce nożnej
Jako, że mamy Mundial, pozostańmy przy tematyce piłkarskiej...
Gospodarz Błażej gdzieś pod Spaloną,
oglądał mecze wszystkie wraz z żoną.
Raz się Stefa zagapiła,
i barszczu nie uwarzyła.
Dostała kartkę wtedy… czerwoną.
Siedem blondynek kiedyś pod Spałą,
mecz na mundialu raz oglądało.
Czesia, w piłce,, fachowa’’
rzekła takie trzy słowa:
dobrze kopią lecz łapią za mało…
Namiętny kibic Cezary spod Żar ,
ogląda, kocha mecze ze wszech miar.
Nie zawsze z sędzią się zgadza,
choć to na boisku władza,
dlatego w domu własny ma też… Var.
autor
Maciek.J
Dodano: 2022-11-26 10:41:59
Ten wiersz przeczytano 749 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Wszystkie fajne, Pozdrawiam serdecznie z podobaniem i
uśmiechem. Pomyślnego weekendu:)
A Niemcy przegrali.
I co mogom do domu pojechać.
I wtedy im czerwonom kartkie - może trenerowi.
Te z twojej górnej półki:). Pozdrawiam z :))). M
wszystkie fajne, ale pierwszy górą.