Trzy limeryki ,,poselskie,,
Raz poseł po powrocie z Miletu
nabrał odwagi oraz tupetu.
Żonie zamiast dać kwiatka,
powiedział jej: wariatka.
Pozbawiła go immunitetu.
Raz jeden poseł ze wsi Zagrody,
nie umiał utrzymać w chacie zgody.
Potem on i teściowa
wadzili się o słowa,
dlaczego nie przyznał jej nagrody ?
Posłowi żona z miasta Piwniczna
wciąż odmawia choć młoda i śliczna.
Poszedł z tym do lekarza
a doktor mu powtarza:
to chyba taka gra polityczna.
Komentarze (36)
Maciek;))))
Pisac przez Ciebie nie moge, hahahahah
Pozdrawiam.
Maćku - mam coś dla Ciebie. serdecznie zapraszam :):)
U Ciebie jak zawsze wszystkie super ale ostatni
naj:)Macieju pozdrawiam cieplutko:)
Wszystkie świetne, trzeci - super!!!!
Pozdrawiam-:)
Człowiek opętany tak pisze.
Cykl Jerzyków, niczym. Pan Cogito.
Chciałbyś?
Za głupi jesteś.
Cześć Arsen!
wszystkie (powiem z moją manierą) -niezłe, ale trzeci
- znakomity.
Pozdrawiam:)
Świetne
Fajne są one
i tyle...
+ Pozdrawiam
polityka w domu :) dobre!
...ej, Maciek, Maciek dajesz popalić hahahhaha:))
fajna zabawa słowami w tle z politykami ...
Bardzo fajne limeryki...Dla mnie trzeci :)
masz rację skoruso ;-)
mam wrażenie że jest jakiś podtekst...w tych
limerykach, pozdrawiam.
Maćku, ładnie grasz...słowami...pozdrawiam wiosennie