Trzy limeryki poselskie 2
Poseł Izydor raz za wsią Czarną,
sprosił teściową, babę koszmarną
oraz większość jej familii.
Dość będzie już tej idylli,
teraz ma większość… parlamentarną.
Towarzysz Cacuś pod wsią Polanką,
rozmawiał kiedyś ze swoją Hanką.
Codziennie dużo mówiła,
nic poza tym nie robiła.
Pakuj się Hanka- będziesz posłanką.
Wstawiony poseł Kulfon w Warszawie,
po piwko wstąpił raz po zabawie.
Zdumiony sprawdził ceny,
i zawył głosem hieny.
Bo były wyższe niźli w ustawie
Komentarze (8)
Wszystkie super!
Zabawne i z poczuciem humoru.
Serdeczności przesyłam z uśmiechem
no to czeka nas zabawa w Sejmie.
Elity dorobiły się limerykow.
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia
Twoje limeryki zatrzymały mnie na dłużej. Wybraliśmy
elitę... Na złość babci.
Pozdrawiam
Wszystko w głowie się nie mieści,
lecz limeryk ucho pieści :) Pozdrawiam
Ironia i polityk - gotowy limeryk. Jak głoszą wici,
choć śmieszy to smuci.
Wszystkie udane (+).
Limeryki udane, a cały czas mam w głowie powiedzenie
Churchilla, że ta demokracja to zły system, ale, póki
co, nie ma lepszego. Pozdrawiam
Świetne Maćku, pozdrawiam serdecznie.