Trzy limeryki o...
Poeta Alfons spod miasta Kcyni,
na samą myśl już bardzo się ślini,
gdyż tak jemu się marzy,
że Nobel się przydarzy,
za ten styl jak… część ciała Maryni.
Poeta Ernest spod miasta Brzegu,
paszkwile pisze na swych kolegów.
Uprawia samosądy.
za odmienne poglądy.
Postawił w domu wszystkich w szeregu.
Poeta Kostas z wyspy Itaki,
ma jeden problem nie byle jaki.
Poezje swe wydaje,
lecz co z kasy dostaje,
kolesiom płaci za pic i… klaki.
Komentarze (18)
3 x na tak
serdecznie pozdrawiam
pozdrawiam wszystkich i dziękuję za odwiedziny
Z przyjemnością przeczytałem pozdrawiam
Witaj Maćku
Limerykiem w obyczaje, bo taka jest ich rola. Pierwszy
zabieram ze sobą.
Ślę moc serdeczności.
;) pozdrawiam i głos zostawiam ;)
krzemanko i po co te fochy? przyjmuję czasem sugestie
ale muszą być logiczne i bez błędów, ot tyle
wszystkie trzy udane,
miłego dnia:)
Jako Dolnoślązaczka zrozumiałam, powstrzymam się od
wszelkich sugestii w przyszłości:)
3 razy trafne i udane:). Pozdrawiam
jastrzu, widzę, że doszlifowanie rymów ci nie
przypasowało bo przecież jesteś ,, miszczó,,
krzemanko- nie piszemy i nie mówimy z Dolnego Brzegu
tylko Brzegu Dolnego, jako Dolnoślązaczka powinnaś o
tym wiedzieć...
Wszystkie fajne. Z przyjemnością i uśmiechem czytałam.
Udanego dnia z pogodą ducha:)
jastrzu: Fajny limeryk:) Czy w finale nie miało być
"w odach (te ody są do... Nietzschego"?
W sumie- za krzemanką.
:) Ten nowy nurt, już dawno istnieje, każdemu się
zdarza pisać o d Maryni.
Co myślisz Maćku o zamianie "spod miasta Brzegu" na np
"z Dolnego Brzegu"? Miłego dnia:)