tsunami
Zamarło powietrze
rozgrzane
ucichło wszystko
co istnieje
z jasności nastała
szarość
biała twarz
jeszcze bledsza
ściana wody
aż pod niebo
a jednak
możliwe niemożliwe
przepowiednia
Łódź 24.05.2012 Mirosław Pęciak
autor
miniek183
Dodano: 2012-05-24 13:17:11
Ten wiersz przeczytano 506 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Troszkę wyobrażni i znalazłam się w środku
tragedii.Krótko ale wymownie.Pozdrawiam.
W końcu każdy ma swoje (czy się go obawia, czy nie
obawia) tsunami, które go zalewa.