Twarze
Umyśliły sobie, co by zabić nudę
Sfrustrowane monologiem do lustra,
zniechęcone brakiem manny z nieba,
Twarze,
wlepiły nosy w okienne szyby, z nadzieją
otworzenia go na Świat.
Umyśliły sobie, co by zwolnić antabkę
Wychylone w oknie, ciekawe świata
wyglądały, nie wiedząc, że tam gdzieś w
bąbelkach,
niezliczone światy się pouwieszały, całkiem
zgrabnie,
choć nieprzytomnie daleko.
Umyśliły sobie, co by w nie krzyknąć
Nie wiedziały, rozchylały tylko nieme
usta,
wzrok - tak daleko nie sięga a
wyobraźnia…
jak więc zakrzyknąć tak daleko i co
zakrzyczeć do tych światów?
Umyśliły sobie, co by zaczekać
Światy zaklęte w bąbelkach milczały,
dumne ze swej astralnej potęgi,
nieczułe na nieme wołania,
trwały rozpierzchając się w Wielki
Kolaps.
Umyśliły sobie, co by się nimi
zachłysnąć
Zachłysnąć się nimi bez pamięci…
w mroczą otchłań wnijść aż po głąb,
warkoczem Halley’a smagnąć bąble,
niech zroszą rzęsistą melancholią, twarze
wychylone w oknie.
Umyśliły sobie, co by krzyknąć tak:
„ Świecie nasz, świecie nasz,
Chcę być z Tobą w zmowie
z blaskiem twym, siłą twą,
co mi dasz - odpowiedz!”
Umyśliły sobie, że już pora, że chłodno, że
zamkną już okno
Światy jak bąbelki pary, pojawiały się, to
znów znikały,
znikały w przeraźliwie ciasnej
osobliwości,
nie przejmując się ani przez chwilę, niemym
krzykiem
płynącym z ust ludzkich twarzy.
excudit
lonsdaleit
czuły szepcie - chochlik ubity ;)))
DoroteK - mój kochany, wierny, wytrwały
czytelniku,
w "Twarzach", by ułatwić odbiór, podparłem
się fragmentem przepięknego utworu M.
Grechuty - "Świecie nasz". Myślę, że i bez
tego fragmentu, potrafiłabyś należycie
odczytać moje intencje. Gratuluję!
Przeczytaj proszę mój komentarz pod "Z
pyłkiem w oku". ;)))
Janusz smigielski - dziękuję...
australijka - tak, nie mylisz się, My nie
znaczymy we wszechświecie(tach) nic, jego
potężna "wszechobecność" zniewala i
inspiruje najtęższe umysły...
Eurydyka12345 - powiadasz zanadto siana...
W założeniach wiersz miał się wymykać
wszelakim konwencjom i widzę, że chyba się
wymyka Eurydyko ;)))
WSZYSTKIM - serdeczne Bóg zapłać...
08:29 Niedziela, 25 października 2009
Komentarze (20)
,,przeraźliwie ciasna osobliwość"-bardzo podoba mi się
to sformułowanie,jest takie pełne prawdy:)
my to całość,szkoda ,że jest tak mało ludzi zdaje
sobie z tego sprawę:(
podoba mi się bardzo styl tego wiersza pozdrawiam
serdecznie.
Wiersz ciekawy, długi i wymagający - ja za mała żeby
go oceniać, ale przeczytałam cierpliwie do końca -
bardzo dziękuję za wizytę u mnie i pozdrawiam
serdecznie
Witaj:) bardzo ciekawy przekaz, niebanalny,
dopracowany a forma rewelacja. Nawet można sobie
pośpiewać...ekstra:) Pozdrawiam Szanownego Autora
Znając Twoje możliwości Lonsdaleit, to ten tekst jest
króciutki;) Lubię czytać Twoje wiersze, jest w nich
zawsze coś ciekawego, co przykuwa uwagę i jednocześnie
pozostawia ślad w pamięci. Odległe światy, czy
kiedykolwiek nastąpi ich zbliżenie? Dziękuję za
wnikliwy komentarz do mojego ostatniego wiersza:)))
Umyśle sobie i ja choć to czasami takie
trudne...pozdrawiam
Dlugi wiersz, ale przeczytalam z przyjemnoscia :)
często w lustrze widzimy twarze znajome, ale inne dla
znajomych przyjaciół a inne dla wrogów...mówią ze
lustro nie kłamie...coś w tym jest-ciekawa forma twego
wiersza ..pozdrawiam
Wiersz w treści bardzo ciekawy, nawet dyskusyjny, lecz
warsztatowo, bardzo nie dopracowany, niby troszkę
staropolski, a jednak nowocześnie, trudno zaliczyć go
do jakiejkolwiek grupy, trochę za dużo powtórzeń
wyrazów a nawet całych zdań, siano niepotrzebne. Za
temat +. Serdeczności.
....twarze jak maski....pragnienia jak bąbelki...życie
jak uchylone okno...pozdrawiam umyślonym mokrych liści
szelestem;-)))
Moze i za dlugi, nie mniej jednak jest innym niz
wszystkie na beju. A innosc zawsze ciekawsza. Nieme
twarze, cos krzycza, ale nikt ich nie slucha, bo i po
co, kiedy swiaty kreca sie wokol nich nie zwazajac na
ich mowe.
Autor chcial powiedziec /tak mysle/ jak mizerna i
maluczka jest twarz ludzka. Nie liczy sie wcale we
wszechswiecie, chocby i krzyczala przez okno jak
najmocniej.
http://www.youtube.com/watch?v=1LGAYmVLCdU&feature=rel
ated
"Zachłysnąć się nimi bez pamięci" nie ukrywam, że tak
mam z Twoimi wierszami :-) zaskakujesz mnie za każdym
razem. Tym razem tak niejednoznacznie, tak nieliniowo
napisany wiersz :-) Niby zaściankowa ciekawość
przeciwstawiona ogromowi kosmosu ale tyle w tym ciepła
i zrozumienia, że człowiek nie czuje się jednak taki
malutki ;-)
Ludzkie twarze, tyle w założeniu, a za daleko, by
zrealizować:)
Dla mnie za długi..Odpadam :).. M.
jakiś mało stylistyczny ten wiersz jakby celowo pisany
mało gramatycznie tak trochę po staropolsku ... a co z
treści wynika ... ziew ... a zapowiadał się nieźle ...
może autor w ten sposób chciał podkreślić twarz bez
wyrazu :)