Twój kalendarz
Dzień za dniem sie wlecze
kiedy samotnie patrzysz w okno
gdy zima i i chłód do serca zagląda
nawet iskierki nie rozgrzeją myśli
wiosną patrzysz w to samo okno
porankiem usmiechu szukasz
lecz nie tej odpowiedzi oczekujesz
widząc pustkę obok siebie
kiedy latem promyk zagląda
rozgrzewasz serce ciepłą myslą
wyciągasz ręce po owoc jesieni
smaczny i taki dojrzały
kiedy znowu wróci zima ....
będziesz znał już odpowiedź
- odpowiedź swego zycia
*C*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.