Twój obraz się ode mnie...
Dla M...
Zanika mi puls, serce przestaje bić,
Umieram….Wewnętrznie,
Choć w rzeczywistości
Muszę dalej żyć…
Twój obraz się ode mnie oddala,
Rozmywa się wspomnienie.
Myśli moje błądzą
Na bezchmurnym niebie,
Waruje powoli.
Tęsknota ta boli.
Przeszedłeś w moim życiu jak tornado,
Zrobiłeś bałagan,
Tworząc swój nieład artystyczny.
Nadałeś memu życiu piękna.
W sercu smutek,
W myślach nie porządek.
Czy Bóg zabrał mi zdrowy rozsądek?
Jak dalej mam funkcjonować?
Skoro odbierasz nadzieję, którą mi
dałeś,
Swoim uśmiechem, radością życia.
Swoim spojrzeniem, przytuleniem.
Nie zostawiaj mnie na pastwę losu.
Proszę niech ta tęskna się skończy.
Czekam na ciebie.
Chcę cię znowu dotknąć,
Zobaczyć szczery uśmiech.
I mocno się przytulić.
Poczuć, że jesteś..
Komentarze (1)
Tęsknota cementuje związek,choć przychodzą chwile
smutku to zobaczysz swoje bezchmurne niebo, pełne
radości, czas szybko minie, ładnie opisana tęsknota.