Twój zapach
Twój zapach prześlizgnął się,
znalazł drogę
wśród cieni mokrych ulic
i otulił mnie delikatnie swymi płatkami.
A ja boję się oddychać,
by go znów nie stracić.
autor
księżyc
Dodano: 2006-08-07 23:37:54
Ten wiersz przeczytano 747 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.