Twoja bliskość
jeszcze gdzieś tam na dnie serducha jest ukryty mój romantyzm, który kiedyś chciałam uspić..
zanurzam się
wtapiam głowę w puszystą przestrzeń
i całą sobą chłonę namiastkę szczęścia
to wspaniałe bycie z Tobą
we śnie
zmusza serce do cierpienia gdy
pierwsze promienie dotkną mej twarzy
zatapiam się
po omacku brnę w przestworzach
by nieświadomie zbliżyć się do Ciebie
a Twoja bliskość
pachnie slodkością słów
doprowadza do szaleństwa zmysły
i dodaje sił przywołując nadzieję
upajam się
spijam z Ciebie najmniejszą kroplę
miłości
w zamian proponując czułość..
i wieczne oddanie.
Komentarze (1)
bliskośc o której tak poetycko piszesz jest bliżej jak
na wyciągniecie reki.....
a chwilami czujesz ją w sercu...