Twoje ramiona
Za rada dobrego duszka Krzemanki, zmieniałam tytuł i wniosłam małe poprawki. Dziękuję :)
wzruszały nowością
rozpalając podniecenie
były świadkami namiętności
miłosnego spełnienia
bezpiecznym lądem
kurczącym się latami
zaciśniętą obręczą
znajome i obce
muszę je zapomnieć
aby dalej żyć
autor
Donna
Dodano: 2015-05-19 00:53:38
Ten wiersz przeczytano 1667 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (56)
Dziekuje serdecznie za wszystkie komentarze i
odwiedziny. Pozdrawiam cieplo.
Ladnie i smutno
Tak czasem bywa Chociaż to bardzo trudne trzeba
nauczyć się żyć od nowa i nadać życiu sens a może nowe
imię
Pozdrawiam serdecznie demono
Dobry wiersz Demono, a decyzja trudna:))
Chociaz nie, bez twoje mozna odebrac, ze to ramiona
peelki;)
Podoba się mi, Demono :)
Tak trzymaj. Cieplutko pozdrawiam :)
fajnie, mozna same Ramiona zostawic w tytule;)
Cóż, trudno samej objąć się ramieniem, znam ten stan.
Pozdrawiam Demona
ciekawie o miłości, pozdrawiam
Pozdrawiam ciepło :-)))
Coś się kończy i coś nowego zaczyna, nie da się
zapomnieć tego co się wydarzyło, trzeba nauczyć się z
tym żyć nie rozdrapując odniesionych ran. Miłego dnia
demono :)
Uwielbiam wiersze które wzruszają, nie ważne jak są
napisane, liczą się odczucia.... Podoba mi się
Pozdrawiam:)
Zapomnij i żyj
Jacek Z dziekuje za wizyte i mily komentarz. Masz
racje wzrokowcami i dobrymi obserwatorkami, hmmm nie
zabrzmialo to zbyt skromnie :) Pozdrawiam z usmiechem.