W twoje sny o mnie
W twoje sny o mnie wpływam gorącą
namiętnością
Najpierw delikatnie głaszczę cię po
głowie
A potem dotykiem spływam na twe ramiona
I pieszczotą wlewam w nie rozkosz
Wędruję po nich śmiało
Bo znam na nich wszystkie ścieżki
A niecierpliwe palce moje
Wiodą mnie ku ponętnym wzgórzom piersi
Podążam za nimi pokornie bo pragnę szybko
wspiąć się
Na zmysłowość tych kształtnych wzniesień
Chcę zdobyć je gorącym oddechem
Ślizgając się po ich łagodnych zboczach
Muśnięciem wilgotnych warg i języka
A gdy piersi już twoje zdobędę
To wybiorę się w podróż w dolinę
spełnienia
Nagłą pieszczotą przebędę drogę która
oddziela je od niej
A potem wniknę w ciebie płynem siebie
Gorącym natchnionym spełnieniem
Które wypełni twoje wnętrze
I da może początek nowemu życiu
Robert Kruk, 12.05.2006r., poprawki
05.07.2006r.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.