Ty...
Często patrzę w twoje okno,
sprawdzam czy nie patrzysz w moje.
Wiem, że to ja to wszystko zakończyłam,
lecz bez ciebie w moim sercu jest
pustka.
Wszystkie wieczory spędzam
siedząc na parapecie, patrząc w twoje
okno.
Wtedy wspomnienia powracają, choć nie było
ich zbyt wiele
Lecz wiem, że byłam szczęśliwa.
Wciąż się zastanawiam
Czy dobrze zrobiłam to wszystko
kończąc...
Bo mój świat bez ciebie nie istnieje...
Dla chłopaka z przeciwnego bloku dedykuje ten wiersz ;(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.