ty i ja
otulasz mnie
ciepłym oddechem
wyciągam dłoń
chwytam złudzenie
zanurzam się
w twój spokój
odwieczna
symfonia ciszy
wzrokiem błądzę
po drzewach
próbując złapać
w jednym
z tysiąca blasków
cudowna tęsknota
za wolnością
w której cię
dogonię
rozerwę pętlę
życia
uniesiesz mnie
wtedy wysoko
w radosnej gonitwie
pozostawimy za sobą
słupy wirujących
liści
autor
anatea
Dodano: 2009-09-07 11:37:34
Ten wiersz przeczytano 545 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Własnie jak juz wspomniano...mnie tez sie podoba ten
fragmen '' Cudowna tęsknota za wolnością,w której Cie
dogonie''
Ciekawy wiersz, ładne porównania.
jesiennie, z uczuciem... najbardziej podoba mi się
"Cudowna tęsknota za wolnością w której cię dogonię"
...
Spokojnie, aż melancholijnie.. ładny tekst.
Pozdrawiam;)
tęsknota, czekanie z domieszką melancholijnego
jesiennego klimatu...eh...pozdrawiam:)