Ty jedyny wiesz!
Mój Ty ukochany ...
Nożem w serce - rana głęboka i
zapomniana.
Sztyletem tego cierpienia droga
oznakowana.
W myślach marzenie, w sercu dawne letnie
spełnienie.
Duszą młoda - rozumem dorosła.
Pisząc po deszczowej ścianie do Boga
błaganie płacze tym deszczem...
Szlochanie ,słychać jako bólu wyznanie.
Z pokorą przyjmuje od Boga wyzwanie ,
każdą karę znosi z ukłonem w sercu dla
niego i ciągle prosi...
W światyni bramie składa ręce do swego Boga
w nim jej jedyna nadzieja.
Wie ,że dobre czyny pomogą więc stara się,
pomagać wstaje i do wroga ręke podaje!
Wierzy w niego i wie ,że spełni się ten w
raju z ukochanym sen...
Mój Ty święty Panie ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.