***tyle się zdarzyło***
Nie zrozumiałe wszystko co proste
To nie w tym świecie…
Mieliśmy się kochać.
To nie pod tym niebem..
Miałam cie całować…
Ty chciałbyś ogrzać wtedy Gdy mi
gorąco…
Ja na mecie ty na starcie…
Nie będę na ciebie czekać…
Ani się do ciebie wracać…
Zapytałam kiedyś kogoś „a
miłość”
A ten ktoś powiedział „a po
co?”
Jak znajdę odpowiedź to znajdę…
Tego z którym na tym świecie i pod tym
niebem…
Który ogrzeje gdy drżę…
Który ze mną wystartuje…
Ale już nie tego który tak jak ty…
Kłamie kocha i tak namiętnie
całuje…
Pozdrawiam wszystkich,miłego dnia i słonka promyków na twarzy..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.