Tylko się cieszyć
Kto z samotności rozpacza i płacze
Przecież samotność to szczęścia połowa
Masz święty spokój.... frunęły derkacze
Wolność i zawsze atmosfera zdrowa
Nie musisz nudnych meczy już oglądać
Słuchać chrapania aż się trzęsą ściany
No i ukradkiem strwożona spoglądać
Jaką dziś minę ma twój ukochany
Wersalka wolna możesz się położyć
Nie musisz patrzeć że on tylko leży
Nie musisz kasy dodawać i mnożyć
I zbierać po nim stert brudnych talerzy
Nikt ci już zmarszczek na twarzy nie
liczy
Kupujesz sobie za ile chcesz szmatki
I nie przeżywasz czemu tajemniczy
Często wychodzi od brzydkiej sąsiadki
A jeśli miłość po głowie ci chodzi
To przecież ty wiesz że serce miał puste
Jak nowa miotła..... co nowe się zrodzi
Potrwa nim znowu stanie się oszustem
Mam coś dla Panow na pocieszenie
Kij ma dwa końce i wy o tym wiecie
Więc niech was wcale nie dręczy sumienie
Mnie nie wypada przyganiać kobiecie
Pożyczyłam sobie derkaczy od komnena (Chyba się nie pogniewa , to takie piękne słowo)
Komentarze (23)
hmmmm, dobry wiersz, podoba mi się ale wyzwanie
zostało przyjęte, szkoda że już coś dziś wstawiłem bo
riposta była by natychmiastowa, no ale trochę
cierpliwości też sie przyda. pozdrawiam.
Hej You ... Julko! Trafiłaś mnie, bo lubię często
pobyć sama ... zgrabnym piórkiem napisałaś :)
Twój wiersz to codzienność naszego życia ,ciekawie
się zaczoł i zakończył tak samo z uśmiechem go
czytałam i twoją mądrość podziwiałam choć to działa
w obie strony mnie się podoba .
W lekki sposób ukazana prawda...może trochę gorzka dla
Panów,ale prawda ;)
Też chyba napiszę jeden tekst i będe umieszczała pod
Twoimi wierszami, bo ten znowu cudeńko, wypieszczony
słowe,
rymem, rytmem a do tego tak wesoły , że sama się w
głos do siebie smieje.
Suuuuper !
Julka spryciura zamiotła temat - śmieci w kąt zgarnęła
- i oczami świeci... zza tego wiersza teraz spoziera -
jakie wrażenie na nas wywiera... w moim przypadku
znakomite...
Pierwsza odczucie , kiedy ujrzałam twój wiersz to
zniechęcenie. Odpychają mnie długie wiersze. Stają sie
dla mnie męczące, ale Twój o dziwo zainteresował mnie
od samego początku i przeczytałam go, do końca z
zaciekawieniem wielkim. Sama prawda zawarta w
codziennym szarym życiu. Skąd ja to znam:-) Masz
plusik za pomysł i treść. Pozdrawiam.
ależ świetnie napisany wiersz ostatnia zwrotka
najbardziej mi sie podoba:)plus