Tylko we śnie
Jej oczy są jak dwie studnie głębokie
nie widzisz dna, lecz masz ochotę wskoczyć
w nie.
spadniesz na dno w jej spojrzeniu
utoniesz
gdy patrzy na ciebie czujesz, że
płoniesz
Smaku Jej cudownych ust jeszcze nie znam
z cichą nadzieją na czas poznania czekam
lecz coś krzyczy - weź sie obudź, przestań
śnić!
ogień tych ust dla ciebie powinien przestać
sie tlić.
I znów sie budzę i znów to czuje,
mi po prostu Ciebie brakuje!
Sporo bym dał, nie chcąc w zamian prawie
nic
chce tylko usnąć znów i zacząć śnić
O tym, że jesteś o tym że będziesz
że do końca snu mego nie odejdziesz
Lecz Ona znów powoli gdzieś znika
co sie dzieje pytam i w tle słyszę dźwięk
budzika.
Znów koniec tej baśni, koniec ostateczny
zostaje tylko czekać na rozdział
kolejny,
który tytuł Nocy nosi, znów zacznie sie
film,
znów będę z Tobą przynajmniej w nim...
Komentarze (1)
Piekny wiersz.Sliczna,romantyczna milosc,senne
marzenie.+++++