Tylko złe wspomienia
wspomienia cóż ten wyraz znaczy
czasami kryje w sobie tyle
bólu cierpienia rozpaczy
ja budząc się dzisiejszej nocy
wspominałam marzyłam prawie płakałam
bo ile cierpieć można
pamiętam pożar mając 6 lat
pełno ognia wszędzie,
czemu Bóg do tego dopuścił?
kałuża krwi z ręki taty
blizna do dziś widnieje również w sercu
pełno straży, pełno policji
a ja pytam "gdzie mój czerwony rowerek"
mała dziewczynka mało pojmuje
ale pamięta każdy szczegół
i zastanawiam się co na mnie jeszcze
czeka
pamiętam wypadek brata
pokaleczona twarz siostry i jej słowa:
"mamo zabież lusterko,
zabież moje odbicie..."
ile wtedy łez wylaliśmy, ile pretensji do
Boga
czemu nieszczęście znów nas spotyka?
szczęście w nieszczęściu
rodzina w komplecie, ale rany tkwią w
sercu...
i pamięć na zawsze zostanie...
pamiętam śmierć wujka...
ty byłeś chory, karetkę wezwano
miałeś mieć operację, ale nie zdążyłeś
wariat drogowy zabił Cię
sam zostawił malutką dziecinkę,
żonę młodą, zabił Ciebie...
niepokój w sercu moim rośnie
co jeszcze przydaży się...
dlaczego tyle złego mnie spotka???
dziś dziecko umarło,
nienarodzone dziecko,
Ty nie dałeś rady przyjść na świat,
komplikacje, operacje i Ciebie nie ma
my już Cię kochaliśmy,
jednak Bóg inaczej chciał,
znów coś straciłam....
ile jeszcze stracę
ile mnie ominie
Bóg to wie, On ciągle doświadcza mnie...
Boże daj mi odpocząć
bo ile jeszcze sił mam???
boję się że zbyt mało
boję się że upadnę i nie powstanę
Boże pomóż mi...PROSZĘ!
________________________________________
wspomienia cóż ten wyraz znaczy
czasami kryje w sobie tyle
bólu cierpienia rozpaczy
ja budząc się dzisiejszej nocy
wspominałam marzyłam prawie płakałam
bo ile cierpieć można
Czuję zmeczenie... chcę się położyć i nie obudzić...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.