O TYM JAK WIOSNA ZIMĘ POKOCHAŁA
TĘ PIĘKNĄ BALLADĘ DEDYKUJĘ MOJEJ NAJUKOCHAŃSZEJ CÓRCE>KLAUDII< cz,II-ga
Cudne gwiazdy weń wszywała
błyszczące barwami lata.
Zimna Zima płaszcz przyjęła,
Wiośnie zaś ofiarowała
kilka gwiazdek śniegu za to,
trochę sopli i bałwana
białego i lód w podzięce.
Myśli Wiosna, co z tym zrobić,
już nie mogę marznąć więcej,
popatrzyła na prezenty
i oziębło Wiosny serce.
Rozpłakała się Wiosenka
łezkami kryształowymi,
tylko skarby na jej płaszczu
zawsze były piękniejszymi.
Zostawiła płaszcz swej Zimie,
którą bardzo pokochała,
wyjechała w ciepłe kraje
I tam z latem się spotkała.
Latu skarby ofiaruje,
a ono nie pożałuje,
bo naprawdę kocha Wiosnę,
całym sercem i radośnie.
Pozdrawiam pęknie wszystkich czytelników mojej ballady,życzę pięknie miłych wrażeń . Ciąg dalszy,cz.III- cia ostatnia nastąpi niebawem.
Komentarze (16)
Czarujesz swoją poezją , czytając Twój wiersz w
wyobraźni widzę wiosnę w pięknym płaszczu skrzącym się
kryształkami lodu.