O tym i owym / część 1 /
Zmysłowy poeta Jarek z miasta Moreny,
na sam widok Heleny, dostawał migreny,
bo ta lalunia, z tej samej klatki,
innych wabiła na sexy gatki,
a jemu zawsze mawiała: "Brak mi weny".
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Kłótliwy Józek z miasta Rychował,
za byle co żonę, tak ośmiewał,
aż ona, raz się wściekła,
i z innym gdzieś uciekła,
a teraz beczy, jakby zwariował.
Komentarze (41)
Witaj ROXI:)
Mam taki sam dylemat co Mili ale można zastosować
"tojtoja" bo i to i to pasuje:)
Super:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Bombastyczne limeryki:)
Anno, lepiej nie, bo szkoda na nią dzisiejszego, tak
pięknego i słonecznego dnia.
Moc pozdrowień ślę i bardzo dziękuję za ten komentarz.
obydwa super! (chyba też dostanę migreny)
Witam serdecznie Okonia i M.N.
oraz dziękuję za ciepło komentarzy.
Pozdrawiam Was życząc udanego środka tygodnia.
Drugi super, pierwszy też niezły... Pozdrawiam Cię
serdecznie Roxano :)
Limeryki super! :-))
Miłego dnia życzę
No i w tym cała kwintesencja
mily.
pozdrawiam i dzięki za wgląd
i fajne komentarze.
/gatki/ czy /gadki/? oto jest pytanie :)
Ha, ha mily, możliwie..., ale poetę,
często jest bardzo trudno rozgryść.
Poeta pewnie woli slipy ;)
Pozdrawiam :)
Witam Wszystkich sedecznie i dziekując za odwiedzinki
i słowa komentarzy, życzę pogodnego dnia
oraz ciepło pozdrawiam.
Pomysłowe, fajne limeryki. Pozdrawiam:)
Fajne limeryki
Pozdrawiam serdecznie :)
Świetny zbiór.