tysiąc pytań
z nurtem popłynęły pytania
na mostku zostałam sama
ciemno tu
tylko nietoperz
włosy zjeżył
zostawiłeś tylko sny
spadające krople łez
wystukują rytm
jak klawisze fortepianu
tanecznych nocy
teraz brak mi ciebie
cholera nie tak miało być
czemu nie trzymałam za rękę
pozwoliłam abyś odszedł
Cohen już nie tańczy ze mną
mostek woda podmywa
słów twoich mi brak
czarne noce
wracaj proszę
autor
Sabina Gancarz
Dodano: 2016-11-16 10:03:05
Ten wiersz przeczytano 1170 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
smutno, a rzeka płynie niepowstrzymanie
Piękny wiersz
Milosc to jednak kaprysna pani , ktora chodzi wlasnymi
drogami.
Dziękuję kolejnym gościom za odwiedziny
miłego dnia życzę wszystkim:)
ładny oddany hołd
Brak czyichś słów, więc może zadzwonić albo następnym
razem nagrać ten głos za którym będzie się tęsknić? :)
Pozdrawiam serdecznie +++
pytania bez odpowiedzi kłaniam się
Witaj Sabinko,
Tak pięknie wyraziłaś słowami, Ten 'Tysiąc pytań' -
bardzo mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie i
dziękuję, za miłe odwiedziny:)
Ale sympatyczny wiersz, cudeńko o miłości. Miłego
dnia.
prawdziwy piekny wiersz
Piekna liryka Sabinko.:)
Pozdrawiam serdecznie, milego wieczoru, zycze.
Ładny, prawdziwy wiersz. Jeśli już miałaś szczęście w
swojej ręce, zaciskam mocniej dłonie, jeśli tego nie
zrobisz inna go ci pochłonie. Pozdrawiam. Mnie się to
przydarzyło.
Takie życie nie ma Vick-Thor-a nie ma Cohena, kiedyś
zabraknie także nas.
Dał nam wszystkim na tym łez padole,
możliwość bycia szczęśliwym choć przez chwil parę
podczas słuchania jego utworów. I za to dziękujemy.
Kochani dziękuję za komentarze
życzę miłego dnia