******
...wiecznie prawdziwe.
Zamknęłam się w ciszy swego pokoju,
Oczy w ciemności zatoczyły krąg.
Zabrałam ze sobą pamięć jednej chwili,
Co wzrok mój przeszyła na wskroś.
Oddałam w niepamięć każdą piękną chwilę
Poczętą wraz ze mną, wzburzoną do życia.
Dziwiłam się kiedy, patrzyłaś mi w oczy.
Mówiłaś o życiu i jasnej wszechmocy.
Mrużyłam swe serce na sygnał o sterach,
Ze coś mnie prowadzi, ktoś kocha, coś
wzbiera...
Pragnęłam w to serce swoje puste włożyć
I iść po bezdrożach, strumieniem co
zbiera.
Ostatnim mym tchem wypowiem ci jedno:
Jak życie przegrało i nie już ze mną,
Że to co się stało było piękną chwilą,
Lecz jest coś co mija i fale przeminą.
Zapukaj dziś do mnie, kiedy piszę
sercem.
Spój w oczy i powiedz, żeś nigdy nie
znikła,
Że w ciszy pokoju jesteś a serce Cię
ściska
Żeś zawsze przyjaciel z daleka i bliska.
14.10.2005
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.