P r o ś b a
bezsenne noce
zamieniam na radość dnia
aby żyć - choć ciężko nie
myśleć
kiedy myśli powracają
przypominając o strachu
pragnę żyć
zapomnieć o koszmarach
bezdźwięcznej ciszy i
panującej pustce
w korytarzach bieli
bo pragnę żyć
powrócić do normalności
rzeczywistego wymiaru gdzie
istnieję
odczuwam ciepło i miłość
spełniając niespełnione
aby żyć
czy pragnę tak wiele
aby uciec od cierpienia
nie pamiętać bólu - spać
spokojnie
i żyć
poczułem dotyk śmierci
widziałem ciemność
słyszałem ciszę
teraz pragnę żyć - pozwól
proszę
cieszyć się otrzymanym
i żyć
29.05 - 30.05.2005.
Komentarze (40)
Jeszcze tu przyznamy, że miło czyta się Twoje wiersze.
Keramiczki pozdrawiają i uśmiech zostawiają !
Bardzo obrazowo o przeżyciach z białych, szpitalnych
sal, kazapie:))
Bardzo przekonujące słowa, jak modlitwa o życie i za
nie. Pozdrawiam
Piękne dzięki za tak ciepłe komentarze jestem mile
zaskoczony. Miłego popołudnia
pozdrowionka
nie wiem co Ci napisac , padlo tyle trafnych
komentarzy przede mna ... pozdrawiam cie , piekny
wiersz ...
Stan lęku,niemożność obrony,błagania poza sferą i
szansą uzdrowienia,wieczny biały sufit, na nim smutne
smugi cienia.
Pomocna dłoń tych co przy łożu, w ich oczach wyrok w
uśmiechu się chowa,nie będzie początku, już nic od
nowa.
Cierpienie goni cierpienie, ból dotyka bólu,błaganie w
modlitwie, oczekując cudu.
Zawsze jest jakaś ścieżka, nawet stroma, ale jest
ścieżka, na której się idzie, a nie śmiertelnie kona.
Pragniesz życia które miałeś i z nim szedłeś pod
ramię, osłabło ono, zostało ono jako smutne znamię.
Wola bycia na ziemi wśród tych co żywi, to nieodparte
pragnienie, natura szczodrze dawała i jej dziś trudno
do obierania
Wzruszony wierszem wracam do moich wyjątkowych
chwil,również traciłem nadzieję, dziś moi kumple to
Bay Pasy, idę radośnie z nimi.
Pozdrawiam Ciebie Karolku - życzę zdrowia, a skoro już
dziś siedzimy oboje przy jasnym piwku i tatarze
dziękuje za twoje wizyty, przyjaźnią ciebie darzę.
Bolesław
Wzruszająca modlitwa, chorego człowieka. Wiersz zrobił
na mnie duże wrażenie.
Tylko ten, kto otarł się o śmierć potrafi pokochać
życie najpełniej. Znam ten stan opisany w bardzo
dobrym wierszu. Pozdrawiam serdecznie.:)
I to jest największa wartość - życie. Spodobał mi się
Twój wiersz Karolu. Piękna prośba. Pozdrowienia
przesyłam i uśmiech-:)
,, czy pragnę tak wiele
teraz pragnę żyć ,,
Ciesz się nim jak najdłużej i śpij spokojnie.
Życzę szczęścia!
Pozdrawiam.
Ta prośba nie jest zbyt wygórowana, każdy ma ciche
pragnienia i chce je zrealizować a Ty Karolu zawsze
masz tą jedną prośbę, która spełnia się mhmmmmmm
prawda;)
Pozdrawiam bardzo serdecznie i z uśmiechem:)
Zatrzymał mnie Twój wiersz, piękna prośba Karolu.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Życie się ceni gdy nam zaczyna go brakować,gdy jest
zagrożone,ale z drugiej strony jak tu nie korzystać
dobrodziejstw życia.Pozdrawiam życzę zdrowia Karolu.
Przypadł mi do gustu - ostatnie moje przeżycia przed
oczyma,ładny wiersz,pozdrawiam
Ale wołasz i pragniesz, będziesz wysłuchany.Prośby się
spełniają jak Bogu pomagają. Pozdrawiam pięknie.