* * * * *
Uderzam gniewem w stół
syte talerze tańczą
smutek rozbiega się po ścianach
uśmiech ledwo dyszy
krzesła niepotrzebne
obok wczorajszy dzień
w kalendarzu
nie pozwala o sobie zapomnieć
rozczarowanie wchodzi pod paznokcie
truje umysł
nie mam lekarstwa
chory tonę w kałuży rozpaczy
myślami szukając ciebie
Komentarze (13)
Smutno piszesz o miłości. Niestety, czasami pokazuje
ona i takie oblicze. Miło było przeczytać.
Pozdrawiam:)
Takiego przeżycia nie zapomina się, jest nauką na
przyszłość. Ciekawie poprowadzone wersy. Pozdrawiam
serdecznie :)
ciekawy emocjonalny wiersz ....
pozdrawiam :-)
smutne, ładne.
Rozczarowanie. To oddaje ten wiersz.Pozdrawiam
"gniewem w stol" i w ogole cala pierwsza zwrotka zyje
emocjami, ciekawie zobrazowanymi. Podoba sie. :)
Dziękuję za przystanek zwany - dobry wiersz.Pozdrawiam
i gratuluję.
Dobrze opisane rozczarowanie. Pozdrawiam:)
Niezłe to podpaznokciowe rozczarowanie:) (całość też
oczywiście)
Pozdrawiam!
Dziękuję za wizytę, krzemanka, sam się zastanawiałem z
jakiej napisać, ale już wiem:) potem poprawie, teraz
biegnę na zakupy, ponieważ niedawno wróciłem z pracy.A
te rozczarowanie? Stare dzieje, ale zostaje w
pamięci.. Pozdrowić...:)
To jest wlasnie milosne rozczarowanie glowa do gory
radosnych swiat pozdrawiam
Smutny wiersz, który dobrze oddaje rozczarowanie.
Zastanawiam się dlaczego "Ciebie" w ostatnim wersie
jest z dużej litery? W moim odbiorze
w wierszu chodzi o kobietę, ale może ostatni wers
dotyczy Boga i stąd taki zapis. Miłego wieczoru.
ech te szaleństwo miłości niech zapanuje sercem a nie
złością pozdrawiam:)