***
Rzucasz mnie na łóżko
i sprawiasz, że płonę.
Dech w piersi zapierasz,
myśli rozmącone.
Przyszłaś niespodzianie,
nie byłem gotowy.
Teraz dzięki Tobie
istny zawrót głowy.
I sam już nie wiem kiedy
z łóżka zechce wyjść,
gdyż mnie zniewoliłaś...
Grypo, musiałaś przyjść?
autor
SETH888
Dodano: 2023-10-25 09:04:09
Ten wiersz przeczytano 344 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Dobre erekcjato.
Pozdrawiam
Prawda. Rozklada na lopatki. Pozdrawiam :)
Zaczęło się tak zmysłowo, romantycznie , a tu trach -
to o paskudnej grypie. Ślę moc serdecznych pozdrowień
i dobrego samopoczucia:)
haha, zupełnie zaskoczyła mnie puenta!