Uciec jak najdalej
Mój przyjaciel stracił wszystko
żonę, dzieci oraz pracę
pozostało mu nazwisko
bo nie mogło być inaczej.
Było jego, nie do wzięcia
i zachował wraz z nim honor
nie chciał walczyć, lizał rany
i tak został wykopany.
Zmienił miasto, klimat, pracę
z dala został też przyjaciel
musiał zadbać sam o siebie
nikt nie pomógł mu w potrzebie
Żona, dzieci, przyjaciele
zawdzięczali mu tak wiele
on już nie dba o to wszystko
chce zachować choć nazwisko.
Pragnąc ciszy i spokoju
utkwił gdzieś w dalekiej głuszy
żadna baba już nie będzie
mu o bzdury głowy suszyć.
Komentarze (27)
dopracowany w szczegolach osmiozgloskowiec - mimo
smutnego klimatu moze sie podobac
samo życie ciekawie opisane
oj o bardzo smutnych sprawach dzisiaj. boli gdy ludzie
nie potrafią docenić tego co dostali od innych i przy
tym krzywdzą.
Nie jest to fakt rzadki - medycyna zna takie przypadki
samo życie, ale czy ucieczka od problemów mu pomoże?
Życie dokopie i po chłopie. Różnie z ludźmi bywa, ale
wolność też jest miła.
Dramat życiowy, ale czy na pewno podmiot liryczny jest
taki honorowy i bez winy, coś ostatnia zwrotka jakby
nie do końca jego niewinność pokazywała, a może ta
jego żona to faktycznie prawdziwa jędza, ale wiersz
bardzo mi się podoba:)
Uciekł chłopina od swych kłopotów daleko, lecz one są
także za górą, za rzeką. Wiersz ślczny i taki
liryczny.
ładnie zrymowany wiersz o życiu i jego dramatach - ech
czemu w zyciu sie tak wszystko pieknie nie rymuje -
pozdrawiam :))
Swietny wiersz. Ciekawy jestem skad pomysl?
Nie da się uciec od siebie samego. Interesująco to
opisałaś. Pozdrawiam
Wiersz odaje klimat zyciowego dramatu..