UFO
W piękną, letnią porę
wylądował w parku UFOlek.
Był sino-niebieski,
chód miał ciężki,
rozsiewał zapach morowy.
Mężczyźni i białogłowy
zmykali, gdzie pieprz rośnie.
Na to UFOk "No, coś się
tutaj nie składa"
i buch... na ziemię pada.
Wezwano na pomoc władzę.
Policjant dyżurujący,
rzekł "To swój menel pod gazem,
a nie żaden obcy".
autor
DoroteK
Dodano: 2013-07-01 06:14:47
Ten wiersz przeczytano 2926 razy
Oddanych głosów: 57
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (59)
Takich ufoków widzę codziennie.
Można by powiedzieć Sami Swoi
Pozdrawiam
DoroteK ... mimo, że temat "smutny", ujęłaś to
zabawnie:)
To chyba o mnie:) Świetne rozkminki masz, tak trzymaj
!!!
pozdraiwam.
Świetny! pozdrawiam Cię Dorotko:)
Świetny wiersz, może jakiś ufoludek przeczyta i
zejdzie na ziemię:))
nie bylo mnie tu dawno i czuje, ze brakowalo mi
wlasnie Twoich wierszy!
Zabawnie i ciekawie Dorotko, pozdrawiam cieplutko :)
Dobry i nastrojowy. Potrafi poprawić humor.
Pozdrawiam:)
Świetny! Pomimo,że smutny...
Pozdrawiam serdecznie:)
Humorystyczne spojrzenie na prozę życia. Bardzo mi się
podoba . Pozdrawiam
żartobliwie,ciekawie,śmiesznie,z dystansem i humorem i
jeszcze rymy fajne,dobrze pomyślane,po prostu
brawo!ślę pozdrowienia-Wrocławianko
padniętemu nie do śmiechu jak widać w poezję można
ubrać różne zdarzenia - temat raczej smutny,wierszyk
ok.
Zapowiadało się na poezję science fiction, a tu szara
proza życia... no może lekko fioletowa :D
Zapowiadało się na poezję science fiction, a tu szara
proza życia... no może lekko fioletowa :D
:) Smutna rzeczywistość.