Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ukojenie

Za oknem wiatr marsowy
porywa korony w tany.
Ptaki, zalotami utrudzone,
w listowiach szukają
bezpiecznej przystani.
Unoszą się i opadają.
jak statek na fali
co wypatruje portu
nad spienionymi grzywami.

Domykam okno.
Otwiera się cisza błogosławiona,
jak wtedy,
gdy zmęczony, zasypiałem
wtulony w matczyne ramiona.

autor

ireneo

Dodano: 2018-06-29 16:13:31
Ten wiersz przeczytano 1010 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Nieregularny Klimat Rozmarzony Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (17)

anula-2 anula-2

A matka Twoją przystanią,
Jej słów wiatry nie przekłamią.
Pozdrawiam Irku, jedyna przystań która przyjmie
wszystkich rozbitków.

Angel Boy Angel Boy

Taka cisza to coś pięknego :) Pozdrawiam serdecznie
+++

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »