Ukryty krzyk
I głośno krzyknij,
Bo ciało krzyczeć nie umie.
A serce rozdarte się dusi,
Jak w trumnie.
Twarz nieznajoma,
Smutkiem owiła.
Zapomniana,
Twarz się smuci.
Myśli się plączą,
Aż głowa siwa.
W środku już struchlała.
Na próżno nadziei szukała.
Rozdarta…
Umarła sama.
Chodź chciała być,
Kochana.
autor
paradoksalnie
Dodano: 2022-10-27 00:03:54
Ten wiersz przeczytano 825 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
posmutniałem ale niestety życie bywa okrutne
Smutny wiersz, często tak bywa, bo ludzi ze
znieczulicą nie brakuje, niestety, tak się zastanawiam
czy smutkiem owiła, czy owita, nie byłoby lepiej.
Pozdrawiam wieczornie.
Prawdziwe wersy
Pozdrawiam serdecznie:)
Choć* chciała być kochana.
Każdy człowiek ma prawo kochać i być kochanym. Co
zrobić z miłością, gdy spragnione serce potrzebuje jej
ciepła i magicznej siły, jaką nosi w sobie a ona krąży
gdzieś za opłotkami :(
Serdecznie pozdrawiam :)
Wkradła się, już poprawione :) dziękuje
*nadziei
Smutne i prawdzie wersy.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciało krzyczeć umie i to głośno, jedynie dusza umie
tłumić krzyk i najbardziej boli, gdy jest zraniona...
Smutny
Pozdrawiam
Smutne i niestety prawdziwe
Niespełnione marzenia- a tak chciałoby się- by każdy
miał to, co sobie wymarzył.
Kopie!
Głos i szacun jest twój!!